sobota, 27 sierpnia 2011

Gotuj po australijsku!

Autorem artykułu jest Tomasz Galicki


Obecnie coraz więcej Polaków jada posiłki (a zwłaszcza obiady) poza domem. Wybierając restaurację, mamy niezwykle duże pole manewru. Swoje ulubione smaki przenosimy do siebie i próbujemy gotować w domowym zaciszu.

Kuchnia francuska, włoska, śródziemnomorska... ileż można! Jeśli naprawdę chcesz błysnąć w towarzystwie, nie mów, że uwielbiasz chińszczyznę – zdobądź się na odwagę i spróbuj czegoś nowego. Być pasjonatem kuchni australijskiej – to dopiero brzmi oryginalnie! A jakie korzyści dla podniebienia...

Tradycyjna kuchnia australijska czerpała z wzorców brytyjskich, co wynika z uwarunkowań historycznych (na kontynencie tym zakładano angielskie obozy karne, w których pracowali więźniowie i zesłańcy). Można się więc domyślić, że nie była ona zbyt wyrafinowana. Dominowały proste potrawy mięsne – kotlety z kością z rusztu czy niedzielna pieczeń – podawane z warzywami (głównie ziemniakami, marchewką i groszkiem). W ciągu ostatnich trzech dekad nastąpiły w tym zakresie spore zmiany – wraz z otwarciem Australii na świat jej kuchnia zyskała nowe, wielokulturowe oblicze. Współcześni australijscy kucharze czerpią z najlepszych kuchni świata dodając do zapożyczonych przepisów własne elementy i wzbogacając je o własne doświadczenie. Rozwój w dziedzinie kulinariów umożliwia powszechność wszystkich odmian warzyw i owoców, bez względu na porę roku.

Jak już zostało powiedziane, Australijczycy mają „globalne” gusta. Jedzą dużo gatunków mięsa, z którego najbardziej popularnym jest baranina. Ucztą dla podniebienia jest dla nich mięso kangurze i strusie, jedzą także steki z krokodyla w sosie curry – do spróbowania dla odważnych!

W Australii je się także sporo wołowiny, ryb oraz owoców morza. Najbardziej typową potrawą (niedostępną poza kontynentem) jest vegemite – zrobiona z wyciągu z drożdży pasta do smarowania chleba o silnym, charakterystycznym smaku. Regionalnym przysmakiem są także czekoladowe biszkopty „Tam Tam”, które spożywa się odłamując rogi po przekątnej i pijąc przez dziurkę kawę czy herbatę.

W Australii warzone są wspaniałe piwa takie jak Fosters, Victoria Bitter czy Swan. Wśród turystów dużą popularnością cieszą się produkty małych browarów, np. cascade z Tasmanii. Większość sprzedawanych piw zawiera ok. 5 % alkoholu, są także dostępne znacznie słabsze.

Jeśli zaś chodzi o wina, na uwagę zasługuje wyśmienite Jindalee Estate – czerwone wino wytrawne, wyróżniające się ciekawym owocowym aromatem (nuta jagód i posmak pieprzu). Z białych win warto spróbować chardonnaya – ma bardzo delikatny i subtelny smak mieszanki melona, nektarynki i brzoskwini.

---

T.G.

Artykuł pochodzi z serwisu www.Artelis.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz